Nasze środowisko, w tym wody gruntowe, jest zanieczyszczone różnymi szkodliwymi substancjami i toksynami. Eksperci badając studnie i źródła stwierdzili obecność w nich 249 różnych zanieczyszczeń. Przekroczenie ustalonych limitów dla wód podziemnych dla co najmniej jednej z tych substancji stwierdzono prawie w każdej lokalizacji. Ale nawet jeśli te limity nie zostaną przekroczone – trucizna pozostanie trucizną, nawet jeśli jej stężenie w wodzie pitnej, żywności, powietrzu czy glebie nie osiągnie poziomu, który jest oficjalnie określany jako toksyczna!
Stare słowackie przysłowie mówi, że „dużo gęsi może pokonać świnię!” Co może zrobić nieszczęśnik, który na co dzień zmuszony jest oddychać powietrzem pełnym spalin (gdy nie ma alarmu smogowego, oficjalnie nie jest to toksyczne) , pije wodę „trochę” skażoną chemią, kupuje w supermarkecie jabłko, które zawiera tylko osiem produktów ubocznych z opryskiwania substancji, z których żaden nie przekracza „dozwolonej” normy, i w końcu musi zażywać leki, które to także chemikalia!
Termin witamina C jest nierozerwalnie związany z nazwiskiem prof. Alberta Szent-Györgyi, który za swoje odkrycie otrzymał Nagrodę Nobla. Dzięki wykładom i pracom tego naukowca powszechnie wiadomo, że witamina ta jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, ale także elastyczności naczyń krwionośnych, zdrowia i pracy serca, wzrostu i gojenia kości i więzadeł.
Na szczęście geniusz prof. Szent-Györgyi zainspirował wielu innych wytrwałych i wytrwałych badaczy do zajęcia się tą dziedziną. Jednym z nich jest prof. dr. Thomas E. Levy. Zauważył on ciekawą rzecz. Kiedy toksyna (trucizna) dostanie się do organizmu człowieka, poziom witaminy C we krwi i płynach ustrojowych natychmiast spada, często do zera!
Konsekwencją podawania szczurom toksyn w warunkach laboratoryjnych jest natychmiastowy i znaczący wzrost poziomu witaminy C! Jak to jest możliwe? Odpowiedź jest banalnie logiczna. Człowiek należy do dwunastu nieszczęśników w świecie biologicznym, których organizm nie potrafi (zapomniał?) syntetyzować witaminy C! Jest w pełni uzależniony od jej uzupełniania z zewnątrz! I znów pojawia się pytanie: Ile to jest dzienne zapotrzebowanie na witaminę C?
Naukowcy w warunkach laboratoryjnych podawali do 500 mg witaminy C na kg masy ciała nietrzeźwym szczurom po wyczerpaniu zdolności ich organizmu do syntezy witaminy C. Dla osoby o średniej masie ciała 75 kg jest to 37 500 mg dziennie! Czy przyjmujesz oficjalnie zalecaną dawkę 100 mg dziennie? To tragikomiczne! Polecamy lekturę książki: WYLECZYĆ NIEULECZALNE WITAMINA C – choroby, infekcje, toksyny Thomas E. Levy, MD, JD.
Dzięki wysokim dawkom witaminy C o przedłużonym uwalnianiu w produktach C 500 lub C 1000 Plus zapewnisz sobie doskonałe wsparciem odpornościowe, ponieważ te produkty uzupełniają witaminę C w krytycznym okresie, kiedy tego najbardziej potrzebujesz. Ponadto witamina C przyczynia się również do prawidłowego tworzenia kolagenu, wspomaga utrzymanie zdrowych naczyń krwionośnych, kości, chrząstek, zębów, dziąseł i skóry. Jako przeciwutleniacz pomaga chronić przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników; może opóźnić widoczne oznaki starzenia; odgrywa ważną rolę w procesach metabolicznych wytwarzających energię.
Najnowsze komentarze